Stirlitz – bohater popularnego także w Polsce radzieckiego serialu pt. „Siedemnaście mgnień wiosny”, który nakręcono 35 lat temu, został poddany liftingowi. Prace nad odrestaurowaniem filmu trwały ponad trzy lata.

Stirlitza nie tylko pokolorwano, ale mozolnie – klatka po klatce – poprawiano jakość starej taśmy. Użyto najnowszych komputerowych technologii. Prace prowadzono m.in. w Stanach Zjednoczonych, Indiach i Korei Południowej.

Rezultat – jak twierdzi aktorka Eleonora Szaszkowa – przerósł wszelkie oczekiwania. Już po pierwszych kadrach było jasne, że to nie tak jaskrawy kolor, jakiego się obawialiśmy. Kolor jest delikatny, prawie niezauważalny i trochę dodaje wesołości filmowi - stwierdziła.

Nowego i odnowionego Stirlitza Rosjanie zobaczą już 9 maja, w Dzień Zwycięstwa. Posłuchaj relacji moskiewskiego korespondenta RMF FM Przemysława Marca: