Samolot pasażerski lecący z Hong Kongu wylądował na lotnisku w Vancouver w asyście kanadyjskich myśliwców F-18 Hornet. Podejrzewano, że na pokładzie była bomba. Po przeszukaniu maszyny - okazało się jednak, że był to fałszywy alarm.

Samolot po wylądowaniu został skierowany do położonej na uboczu części lotniska, gdzie ewakuowano pasażerów i załogę. Nikomu nic się nie stało, a część pasażerów ogóle nie zorientowała się, że samolot był eskortowany przez myśliwce.