Rosja i Wenezuela, zacieśniając współpracę, wsadzają USA palec w oko – tak dziennik "Financial Times" komentuje podpisanie w Moskwie przez Hugo Chaveza kontraktów na zakup sprzętu wojskowego o wartości 4 miliardów dolarów. Prezydent Wenezueli gościł wczoraj z oficjalną wizytą w Rosji.

„Financial Times” pisze, że takie zakupy mogą ożywić obawy Waszyngtonu przed wyścigiem zbrojeń w Ameryce Łacińskiej, która zwiększyła swoje wydatki na zbrojenia prawie o 13 mld od 2003 roku.

Co więcej, Wenezuela jest jednym z największych nabywców broni w regionie, a w ciągu 10 lat przesunęła się z 56. na 24. miejsce największych importerów broni świata.