Kanadyjscy naukowcy odkryli drugie białko, które może mieć udział w powstawaniu choroby wściekłych krów i jej ludzkiej odmiany. Dzięki temu medycyna jest o krok bliżej od rozwikłania tajemnicy tej nieuleczalnej choroby.

Jeden z odkrywców, Joel Watts z Uniwersytetu w Toronto, powiedział, że białko nazwane "Shadoo" zachowuje się inaczej, niż odkryte 22 lata temu "PrP".

Główna różnica między tymi dwoma białkami prionowymi polega na tym, że "Shadoo" zanika w miarę rozwoju choroby, podczas gdy "PrP", zmienia swoją konfigurację. - tłumaczył w rozmowie z Grzegorzem Jasińskim.

Naukowcy przypuszczają, że kluczem do rozwiązania zagadki tych chorób jest obserwacja, że problemy może wywoływać niedobór białka "Shadoo", które jest istotne dla poprawnego funkcjonowania mózgu.

Odkrycie daje też szansę na nową metodę diagnostyki choroby. Możemy skorzystać z faktu, ze poziom "Shadoo" spada i oznaczać ten poziom, jako objaw narastającej choroby - dodał Watts.