Dachy historycznych angielskich domów coraz częściej kryte są polską słomą. Anglikom zaczyna brakować materiału nawet na łatanie dziur, dlatego English Heritage w końcu zezwoliło na użycie słomy importowanej ze wschodniej Europy, zwłaszcza z Polski - informuje szkocja.net.

Anglicy musieli uciec się do wykorzystania importowanych materiałów ze względu na katastrofalne zbiory pszenicy w kraju. Zbiory zboża, dającego słomę na strzechy, zaczęły się zmniejszać już wcześniej, ponieważ rolnicy przeszli na wydajniejsze odmiany, o krótszych łodygach, bardziej odporne na wiatr i deszcz, łatwiejsze do koszenia.

Nawet gdybyśmy mieli w tym roku rekordowe zbiory, wszystko się rozejdzie, bo wiele budynków czeka na wymianę pokrycia - powiedziała Marjorie Sanders, rzeczniczka NSMT. Sprawa jest na tyle poważna, że trafiła na wokandę Izby Gmin.

W Wielkiej Brytanii jest ok. 60 000 budynków krytych strzechą, z czego mniej więcej połowa znajduje się na liście obiektów chronionych. Wiele gmin wymaga używania słomy pszenicznej do napraw i wymiany strzech.