Kontrowersyjna wystawa dzieł współczesnych artystów w siedzibie Rady Ministrów Unii Europejskiej w Brukseli. Wystawa pt. "Europa" miała przedstawiać stereotypy narodowe w zabawny sposób i przyczynić się do ich obalenia. Polscy dyplomaci są jednak oburzeni wymową dzieła przedstawiającego Polskę i wyślą prośbę o wyjaśnienia do czeskiego przewodnictwa.

Polski artysta Leszek Hirszenberg przedstawił aluzję do zdjęcia amerykańskich żołnierzy, zatykających zwycięską flagę na japońskiej wyspie Iwo Jima w 1945 r. Tylko że w wersji artysty, flaga jest w kolorach tęczy, a więc symbolu ruchu gejowskiego, a zatykają ją ubrani w sutanny księża.

To oznacza, że flaga gejowska nie jest dobrze widziana w Polsce, kraju homofobicznym i antysemickim - tak odczytuje dzieło większość zagranicznych komentatorów. Polacy, którzy wchodzą do budynku są zszokowani i oburzeni. Skojarzenia są obraźliwe i stereotypowe - mówi młoda Polka korespondentce RMF FM:

Stereotypy przedstawiające inne kraje są mniej szokujące, ale niezbyt oryginalne. Racula to Rumunia, pralinki to Belgia, a klocki Lego - Dania.