Polscy policjanci wezmą udział w zabezpieczeniu mistrzostw EURO 2008 - informuje "Rzeczpospolita". W Austrii i Szwajcarii jest już 26 osób, które będą patrolować dworce, lotniska, okolice stadionów i ulicznych funparków, gdzie przed telebimami zgromadzą się kibice.

Funkcjonariusze mają także pomagać Polakom przełamać bariery językowe. Wszyscy oddelegowani przez MSWiA policjanci biegle mówią po angielsku i niemiecku.

Na trybunach służbę będą pełnić polscy spottersi, czyli funkcjonariusze, którzy specjalizują się w zabezpieczaniu imprez masowych.

Oni maja najlepszą wiedzę o tym, czego można się spodziewać po danej grupie sympatyków, co oznaczają barwy i symbole na szalikach - tłumaczy Robert Horosz z biura prasowego Komendy Głównej Policji.

I tą wiedzą będą się dzielić z funkcjonariuszami gospodarzy, bo działania polskiej policji mają mieć jedynie charakter prewencyjny. Zgodnie z umowami z rządem Austrii i Szwajcarii nie będą mieli uprawnień interwencyjnych. Nie będą więc wyposażeni w kajdanki czy pałki - dodaje Krzysztof Hajdas z KGP.