Premier Irlandii Północnej Peter Robinson - wplątany za sprawą żony w skandal obyczajowo-finansowy - wrócił w środę na stanowisko. Poinformowały o tym jego służby prasowe, dodając, że premier oczyścił się z zarzutów. Polityk ustąpił czasowo ze stanowiska 11 stycznia. O zastępstwo poprosił swoją partyjną koleżankę Arlene Foster.

Skandal wywołała żona szefa rządu Iris Robinson. Zaciągnęła ona u deweloperów pożyczkę w wysokości 50 tysięcy funtów szterlingów. Wzięła ją dla swojego 19-letniego kochanka, który planował otwarcie kawiarni. Zapomniała jednak zgłosić pożyczkę do specjalnego rejestru dla polityków. Premier o tym wiedział, ale nie poinformował odpowiednich władz. Zarzucono mu, że nie dopełnił obowiązku troski o interes publiczny.

W grudniu pani Robinson - posłanka do parlamentu brytyjskiego z ramienia Partii Demokratycznych Unionistów (DUP), a także radna - poinformowała, że wycofuje się z polityki i życia publicznego. Jako powód podała chorobę psychiczną. Wyszło też na jaw, że próbowała popełnić samobójstwo.

Skandal odbił się szerokim echem w Irlandii Północnej. Zagroził upadkiem rządu, podzielonego pomiędzy katolików i protestantów, oraz delikatnemu procesowi pokojowemu.