Po raz czwarty, tym razem śmigłowcem uciekł z więzienia belgijski "król ucieczek" - Nordin Benallal. Odsiadujący karę za kilkanaście napadów z bronią w ręku więzień wcześniej uciekł furgonetką, wyszedł przez bramę w peruce i ciemnych okularach, a za trzecim razem sforsował więzienny mur za pomocą liny i drabiny.

W niedzielę koledzy Benallala, by odbić go więzienia, porwali helikopter. W czasie odlotu maszynę oblegli jednak inni osadzeni i doszło do kraksy. Wspólnicy Benallala wzięli więc dwóch zakładników, po czym wyjechali z więzienia zaparkowanym w pobliżu autem.

W Belgii nie była to pierwsza próba ucieczki z więzienia z użyciem śmigłowca. W kwietniu dwóch mężczyzn udających turystów porwało helikopter i wleciało na teren zakładu karnego w Liege, skąd zabrali kolegę.