Władze Nowego Jorku wstrzymują zwolnienia w policji. To nieoczekiwany efekt próby zamachu na Times Square. 900 funkcjonariuszy zostaje w służbie, bo burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg stwierdził, że próba zamachu udowodniła, iż na bezpieczeństwie nie można oszczędzać.
To czujność ludzi i później sprawna reakcja policji pozwoliły zapobiec olbrzymiej tragedii, od jakiej byliśmy dosłownie o krok. Nie możemy ryzykować, że z powodu zbyt małej liczby funkcjonariuszy doszłoby do rozlewu krwi – powiedział Michael Bloomberg. Ale to on - nie kto inny - wprowadził program oszczędnościowy. Teraz policjanci otrzymali nowe rozkazy - wcześniejsze decyzje w sprawie ich zwolnień są nieaktualne.
Na razie nie wiadomo, czy Bloomberg wycofa się ze zwolnień w Straży Pożarnej. Na pewno pracę straci 6,5 tysiąca nauczycieli.