Po Stanach Zjednoczonych także Niemcy wycofują partie leku przeciwzakrzepowego, heparyny. Powodem są reakcje alergiczne pacjentów. Amerykanie podejrzewają, że część preparatu sprowadzanego przez amerykańską firmę z Chin, jest zanieczyszczona. Po zażyciu leku w USA zmarło 19 osób.

W Niemczech - jak podano w Waszyngtonie - zanotowano około stu "poważnych reakcji alergicznych" u osób korzystających z leku. Nie było natomiast ofiar śmiertelnych. Jak pisze "New York Times", tym samym sprawa leku nabrała szerszego zasięgu. Niemiecka heparyna - podkreśla dziennik - nie pochodzi od amerykańskiej firmy Baxter.

Amerykański urząd ds. żywności i leków podejrzewa, że lek ma związek ze zgonem co najmniej 19 pacjentów w USA oraz poważnymi reakcjami alergicznymi dalszych ponad 700 pacjentów. W sprawie nadal jednak prowadzone jest śledztwo. Zanieczyszczeń nie stwierdzono w heparynie produkowanej w całości przez amerykańską firmę APP Pharmaceuticals.

Firma Baxter, dostarczająca połowę heparyny na rynek USA, po ujawnieniu problemów, wstrzymała w końcu lutego produkcję leku. Inspektorzy firmy stwierdzili "problemy" u producenta podstawowego składnika, w zakładach w Changzhou w Chinach.