Mężczyznę zatrzymano w Koburgu na północy Bawarii. Za potencjalnie śmiertelną uważana jest dawka powyżej 4 promili.

Według policjantów zatrzymany sam zadzwonił na posterunek i powiedział, że spadł z roweru. Spadając, lekko się zranił. 37-letni mężczyzna trzymał w ręku puszkę piwa. Został zabrany do szpitala.