W Niemczech brakuje rąk do pracy - tych wykwalifikowanych. Liczba stanowisk obsadzanych z opóźnieniem lub takich, dla których bardzo ciężko znaleźć jest pracownika, jest sześciocyfrowa.

Niemiecka gospodarka traci z tego powodu 1 procent produktu krajowego brutto. Najwięcej rąk do pracy potrzebują branże najważniejsze dla technologicznego rozwoju kraju. Brak młodych specjalistów odczuwalny jest także wśród techników i mistrzów, i w takich dziedzinach jak matematyka, informatyka, nauki przyrodnicze i techniczne.

Brak specjalistów w niemieckiej gospodarce będzie tematem wyjazdowego posiedzenia rządu w Mesebergu pod Berlinem. Rząd Angeli Merkel planuje uchwalenie programu "narodowej ofensywy kwalifikacji". Zdaniem rządu, w 2014 roku na niemieckim rynku pracy może brakować 95 tys. inżynierów i 135 tys. naukowców w dziedzinach ścisłych.