Obcokrajowcy mieszkający w Niemczech stają się coraz bardziej obcy dla samych Niemców. W wielu miastach coraz częściej dochodzi do konfliktów między młodymi Niemcami a Turkami, czy Arabami.

Dobrze wiemy, że po skończeniu szkoły nie mamy żadnych perspektyw. Nie mamy możliwości zdobycia pracy lub jakiejkolwiek praktyki - tłumaczy jedna z uczennic tureckiego pochodzenia. Inna natomiast skarży się, że zarówno ona, jak i cała reszta jej kolegów – obcokrajowców, nie jest akceptowana przez niemieckich uczniów. A to wywołuje tylko agresję.

Integracja to poważny problem Niemiec. Eksperci winią za wszystko polityków, którzy przez długi czas ignorowali tę kwestię. Powodem całego zamieszania jest prawdopodobnie podświadomy proces tworzenia gett - i to od lat. Są bowiem dzielnice, w których obcokrajowcy stanowią aż 80 procent całego społeczeństwa. Przestępstwa w tych rejonach są więc na porządku dziennym.

Młodzi Turcy i Arabowie natomiast często nie znają nawet niemieckiego. W zeszłym roku prowadziliśmy ponad 100 tysięcy dochodzeń przeciwko młodym obcokrajowcom. Raczej powinniśmy się zastanowić nad taką samą ilością kursów językowych, by młodzież integrować - mówi jeden z polityków.