W Rosji o jedną czwartą w ciągu roku wzrosła cena ludzkiego życia. To wynik badań socjologicznych, przeprowadzonych w największych miastach. W przypadku śmierci bliskiej osoby, Rosjanie chcieliby otrzymać równowartość czterystu tysięcy złotych. Tymczasem 80 procent ludzi nie miało nigdy do czynienia z prywatnymi ubezpieczeniami.

W Rosji ceni się jednak znacznie bardziej mężczyzn niż kobiety. Mężczyźni cenią swoje życie dwa razy drożej niż kobiety, czyli na około pięć milionów rubli. Mężczyźni w Rosji są po prostu drożsi - mówią korespondentowi RMF FM Przemysławowi Marcowi jego rozmówcy.

Polisy ubezpieczeniowe ma w Rosji zaledwie cztery procent ludzi. Częściej ubezpieczają się też kobiety. Ta niechęć do ubezpieczeń wynika z historii. W ciągu 15 lat Rosjanie dwa razy stracili wszystkie oszczędności.