Nowe znaczenie słowa "terroryzm" - pojawiło się w watykańskim dzienniku. Gazeta "L’Osservatore Romano" za "terroryzm" uznała ostrą publiczną krytykę papieża. Słowny atak na Benedykta XVI przypuścił muzyk i konferansjer Andrea Rivera podczas pierwszomajowego koncertu w Rzymie.

Riviera powiedział między innymi, że papież nie wierzy w ewolucję, bo sam Kościół nie ewoluuje. Wypomniał także Kościołowi, że nie odmówił pogrzebu w przypadku takich dyktatorów jak Pinochet czy Franco. Jego wypowiedź transmitowała publiczna telewizji RAI.

Terroryzmem jest przypuszczanie takich ataków na Kościół - odpowiada watykański dziennik. Według gazety słowa wypowiedziane w obecności 400 tysięcy słuchaczy koncertu i wielomilionowej widowni telewizyjnej są niebezpieczne i groźne. Dziennik przypominał także, że jeden z kościelnych hierarchów przed kilkoma dniami otrzymał list z pogróżkami. W kopercie był także nabój.