Nie stracimy gwarancji na nowe auto, jeśli będziemy je serwisować lub naprawiać w niekoncesjonowanym warsztacie. Takie przepisy chce wprowadzić Komisja Europejska od 1 czerwca - dowiedziała się korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon.

Nowe przepisy mają gwarantować, że części zamienne nie będą droższe, a nawet potanieją. A wszystko dlatego, że do samochodów na gwarancji będzie można montować również części tańsze, produkowane przez mniejsze warsztaty.

Gwarancje na nowe auto nie będą uwarunkowane koniecznością serwisowania czy naprawiania tego auta w autoryzowanym warsztacie. To bardzo dobra wiadomość dla całego sektora niezależnych warsztatów ,a także dla konsumenta, który będzie mógł już w momencie gdy kupuje nowe auto zdecydować ,gdzie będzie je serwisować czy naprawiać - powiedział naszej korespondentce Ludovic Basset z europejskiego stowarzyszenia dystrybutorów części zamiennych do aut (FIGIEFA). Jego zdaniem cały pakiet propozycji Komisji Europejskiej, które są obecnie dyskutowane nieformalnie "idzie w dobrym kierunku". Basset uważa, że KE dąży do tego, aby konsument miał na prawdę większy wybór.

Do FIGIETA należy także Polskie Stowarzyszenie Dystrybutorów Części Motoryzacyjnych. Jego prezes skarży się jednak, że polski rząd nie wspiera tych liberalizacyjnych działań Komisji. Kogo więc popiera rząd? Interes koncernów samochodowych wbrew interesowi klientów.  I mówi o tym wprost wiceminister gospodarki Marcin Korolec: Sytuacja producentów części oryginalnych powinna być brana pod uwagę w sposób szczególny. Bo ta produkcja się w Polsce rozwija i jest dobrze oceniana

Produkcja może się i dobrze rozwija, ale wciąż więcej Polaków naprawia auta w niezależnych, małych warsztatach. I nikt nie chce być zmuszany pod groźbą utraty gwarancji do serwisowania czy naprawiania swojego samochodu w koncesjonowanych garażach.