5 osób zginęło, a 34 zostały ranne w wybuchu bomby w szkole dla chłopców w szyickiej dzielnicy Bagdadu, Mieście Sadra. Zabite dzieci miały od 13 do 15 lat. Policja nie wyklucza, że liczba ofiar śmiertelnych jeszcze wzrośnie.

Zamach przeprowadzono w dniu otwarcia szkoły po tygodniu przerwy z okazji muzułmańskiego święta Id al-Adha. Bomba eksplodowała na dziedzińcu szkolnym.

W ciągu ostatnich 18 miesięcy liczba zamachów w Iraku znacznie spadła. W listopadzie zabito 88 cywilów, czyli najmniej od czasu rozpoczęcia amerykańskiej inwazji w 2003 roku.