Samolot linii lotniczych Sriwijaya Air z ponad 60 osobami na pokładzie zniknął z radarów. 27-letni Boeing 737-500 leciał z Dżakarty do miasta Pontianak w prowincji Borneo Zachodnie. Maszyna runęła do Morza Jawajskiego.

Wieża na lotnisku w Dżakarcie straciła kontakt z załogą samolotu zaraz po jego starcie o godzinie 14:30 czasu miejscowego - podało indonezyjskie ministerstwo transportu. Samolot runął do Morza Jawajskiego.

Indonezyjska marynarka wojenna ustaliła współrzędne samolotu i w miejsce to wysłano jednostki pływające - powiedział dziennikarzom przedstawiciel marynarki wojennej Abdul Rasyid. "Współrzędne zostały ustalone i przekazane wszystkim okrętom marynarki wojennej w okolicy" - dodał.

Media wskazują, że po raz ostatni samolot był lokalizowany przez obsługę naziemną, gdy znajdował się w północnej części wyspy Jawa i wlatywał w obszar nad Morzem Jawajskim. Według portalu monitorującego loty w czasie rzeczywistym FlightRadar24, maszyna w ciągu minuty znacznie obniżyła wysokość lotu.

Indonezyjska służba ratownicza i poszukiwawcza Basarnas przekazała, że na pokładzie były 62 osoby, w tym 10 dzieci (troje niemowląt) i 12 członków załogi.

Agencja ratownictwa lotniczego podała, że znalazła "podejrzane szczątki w morzu na północ od Dżakarty", ale - jak podkreślił jej przedstawiciel Agus Haryono: "na obecnym etapie nie może jeszcze ostatecznie potwierdzić, że odnoszą się one do rejsu SJ182 obsługiwanego przez linie Sriwijaya Air".

Wcześniej przedstawiciel lokalnych władz stwierdził w stacji Kompas TV, że rybacy natknęli się w Morzu Jawajskim na części maszyny. Znaleźliśmy jakieś kable, parę dżinsów oraz metalowe części w morzu - powiedział z kolei korespondentowi CNN Indonesia.com niejaki Zulkifli, przedstawiciel lokalnych struktur bezpieczeństwa.

Firma Sriwijaya Air poinformowała, że śledzi medialne doniesienia na temat lotu, ale wciąż jest zbyt wcześnie, by linie lotnicze wydały oświadczenie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Rosja: Lawina w ośrodku narciarskim. Zginęło małżeństwo i 14-miesięczne dziecko