Policja aresztowała 38-letniego mężczyznę, który próbował dostać się z paralizatorem do Pałacu Buckingham w Londynie. W oświadczeniu wskazano, że incydent nie ma związku z terroryzmem.

38-letni mężczyzna do Pałacu Buckingham próbował wejść z paralizatorem. Zatrzymali go ochroniarze pilnujący wejścia dla gości. Natychmiast wezwali policję.

Funkcjonariusze aresztowali mężczyznę pod zarzutem posiadania broni. Został zabrany na przesłuchanie do komisariatu w centrum Londynu. Obecnie pozostaje on w tamtejszym areszcie.

Policja metropolitalna wydała oświadczenie w tej sprawie. Poinformowano, że incydent nie miał związku z terroryzmem. Wewnątrz nie było także członków rodziny królewskiej.

Pałac Buckingham to oficjalna londyńska rezydencja brytyjskich monarchów. Jest także miejscem uroczystości państwowych oraz oficjalnych spotkań głów państw. Dla Brytyjczyków pałac stanowi symbol Wielkiej Brytanii - to przed nim Londyńczycy składali kwiaty po śmierci księżnej Diany.

(ł)