12 tysięcy osób z całego świata jest podejrzanych w śledztwie niemieckiej prokuratury o rozpowszechnianie dziecięcej pornografii. Dochodzenie w tej sprawie prowadzą śledczy z Saksonii-Anhalt.

Prokuratorzy podejrzewają te osoby o posiadanie nielegalnie ściągniętych z Internetu zdjęć dzieci o charakterze pornograficznym. Śledztwo rozpoczęto wiosną bieżącego na podstawie informacji dostarczonych przez jednego z dostawców internetowych - poinformował jeden z prowadzących sprawę śledczych.