Grupa przestępcza ze stanu Zamfara w północno-zachodniej Nigerii wypuściła po kilku dniach porwane uczennice szkoły średniej z miasta Jangebe. Według władz stanu, w rękach przestępców było 279 dziewcząt.

"Chwała Bogu! Z radosnym sercem ogłaszam uwolnienie porwanych uczennic ze szkoły w Jangebe" - napisał na Twitterze gubernator stanu Zamfara Bello Matawalle.

Dodał, że do uwolnienia dziewcząt doszło po "pokonaniu kilku przeszkód podłożonych przeciwko naszym wysiłkom".

Polityk opublikował również w tweecie zdjęcia uczennic wychodzących ze szkolnych autobusów.

Przestępcy zaatakowali szkołę Jangebe i uprowadzili 279 nastolatek w piątek. Tydzień wcześniej gubernator stanu ogłosił amnestię dla bandytów oskarżonych o serię porwań i ataki na lokalne wioski.

W poniedziałek francuska agencja informacyjna AFP poinformowała, że władze stanu Zamfara podjęły negocjacje z porywaczami, w działania włączył się również rząd.

Nasila się fala porwań: Gangi przejmują taktykę dżihadystów

W ostatnich miesiącach nasiliła się w Nigerii fala porwań dla okupu dokonywanych przez uzbrojone gangi.

W połowie lutego z internatu w stanie Niger uprowadzono 27 uczniów: w minioną sobotę zostali uwolnieni. W grudniu z kolei dżihadyści z Boko Haram porwali ze szkoły w Kankarze w stanie Katsina ponad 300 chłopców: ostatecznie wojsko uwolniło większość uprowadzonych.

Porwań dla okupu coraz częściej dokonują jednak gangi, które przejęły tę taktykę właśnie od grasujących na północy Nigerii dżihadystów.