​Technologiczna premiera wyborcza we Francji. Czarny koń wyścigu do Pałacu Elizejskiego - lider skrajnej lewicy Jean-Luc Melenchon - zapowiedział, że wystąpi dziś wieczorem na mityngach w aż siedmiu miastach jednocześnie dzięki... technologii holograficznej.

​Technologiczna premiera wyborcza we Francji. Czarny koń wyścigu do Pałacu Elizejskiego - lider skrajnej lewicy Jean-Luc Melenchon - zapowiedział, że wystąpi dziś wieczorem na mityngach w aż siedmiu miastach jednocześnie dzięki... technologii holograficznej.
Jean-Luc Melenchon /Frederic Scheiber /PAP/EPA

Jean-Luc Melenchon, który według sondaży popularności dołączył do grona faworytów wyścigu prezydenckiego, będzie naprawdę przemawiał do tłumu w Dijon, a w sześciu innych miastach zostaną zorganizowane na scenach bezpośrednie, trójwymiarowe transmisje jego wystąpienia.

Ten lider skrajnej lewicy przetestował to już wcześniej, ale tylko w dwóch salach jednocześnie. Komentatorzy sugerują, że teraz dwoi się i troi, by zwiększyć swoje szanse wyborcze.

Melenchon dostał od specjalistów precyzyjne zalecenia na temat ubioru i zachowania na scenie, by holograficzne transmisje zakończyły się sukcesem i by ludzie mieli wrażenie, że naprawdę przemawia w siedmiu miejscach jednocześnie. 

(az)