W Tajlandii wybuchł skandal dyplomatyczny. Powodem jest afisz przy głównej szosie prowadzącej z Bangkoku do nadmorskiej miejscowości Pattaya przedstawiający Adolfa Hitlera z ramieniem wyciągniętym w faszystowskim pozdrowieniu. Pod afiszem widniał wielki napis: "Hitler żyje!"

To pomysł agencji reklamowej, która chciała w ten sposób zachęcić do zwiedzania muzeum figur woskowych koło Pattayi, gdzie umieszczono właśnie nową postać Adolfa Hitlera. Przeciwko afiszowi zaprotestowali ambasadorzy Izraela i Niemiec w stolicy Tajlandii.