W niedzielnych wyborach w Czeczenii wzięła udział ponad połowa uprawnionych do głosowania, co oznacza, iż frekwencja była wystarczająca dla uznania wyników elekcji - podano w poniedziałek rano w Groznym.

W Czeczenii w niedzielę wybierano deputowanego do rosyjskiej Dumy Państwowej. Już w niedzielę wieczorem szef komisji wyborczej Abdul Kirim Arsachanow podał, że w wyborach wzięło udział około 40%. z blisko pół miliona uprawnionych, czyli o 15% więcej od wymaganego minimum. Do komisji nie napłynęły też żadne skargi na przebieg głosowania. Rzecznik separatystów Mowładi Udugow replikował jednak, że głosowali przede wszystkim rosyjscy żołnierze - których 23 tysiące stacjonuje w republice - oraz mniejszość czeczeńska lojalna wobec Moskwy.

O mandat deputowanego do niższej izby rosyjskiego parlamentu ubiegało się 13 kandydatów, z których wszyscy opowiadają się za ścisłymi związkami z Moskwą. Czeczeńskie wybory były wyborami uzupełniającymi. W całej Rosji posłów do parlamentu wyłoniono w grudniu, ale w Czeczenii trwały wówczas zacięte walki.

Wyniki elekcji zostaną podane w poniedziałek po południu.

6:45