Tropikalna burza Claudette uderzyła we Florydę. Najmocniej wieje pomiędzy Destin i Panama Beach. Intensywnie pada deszcz. Jedna osoba zginęła. To będzie ciężki poranek w tej części amerykańskiego wybrzeża - ostrzegają specjaliści z Narodowego Centrum Huraganów.

Trudno w tej chwili ocenić jak poważne jest zagrożenie. Na sporym fragmencie Florydy obowiązuje stan pogotowia. Część terenów na wybrzeżu jest potencjalnie zagrożona zalaniem. W Panama City otwarto nawet schronisko w tamtejszej szkole średniej dla mieszkańców z terenów nizinnych gdyby chcieli opuścić domy. Ale póki co nie ma takiej potrzeby. Władze uspokajają i liczą, że wiatr wkrótce osłabnie. To trzecia burza tropikalna w tym sezonie. Ale pierwsza, która nawiedziła Stany Zjednoczone.

Według naukowców z Uniwersytetu w Kolorado w tym roku może się utworzyć trzynaście tropikalnych sztormów. Sześć z nich może stać się huraganami. Dwa mogą osiągnąć najwyższy stopień zagrożenia, Ale Stany Zjednoczone w tym roku są lepiej przygotowane do ostrzegania przed silnym wiatrem. Amerykanie dzięki satelitom i super nowoczesnym komputerom mogą przewidzieć możliwość wystąpienia huraganu na 60 do nawet 84 godzin przed ich pojawieniem.