Centrum Szymona Wiesenthala skrytykowało decyzję prezydenta Ukrainy o nadaniu tytułu Bohatera Ukrainy Stepanowi Banderze. Jak stwierdził Mark Weitzman, to farsa, że taki tytuł został nadany w czasie, gdy świat zatrzymuje się, by wspomnieć ofiary Holocaustu.

Weitzman w liście do Ołeha Szamszura, ambasadora Ukrainy w Waszyngtonie, wyraził głęboką dezaprobatę wobec niedawnego odznaczenia Bandery, który kolaborował z nazistami w początkach II wojny światowej, a którego stronnicy mieli związek ze śmiercią tysięcy Żydów i innych osób.

Wiktor Juszczenko ogłosił swą decyzję w ubiegłym tygodniu w czasie uroczystości z okazji obchodzonego na Ukrainie Dnia Jedności. Bandera uzyskał tytuł bohatera za niezłomny duch w służbie idei narodowej, bohaterstwo i poświęcenie w walce o niezależne państwo ukraińskie.

Stepan Bandera był przywódcą jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, której zbrojne ramię, Ukraińska Powstańcza Armia, obarczana jest odpowiedzialnością za prowadzone od wiosny 1943 r. czystki etniczne ludności polskiej na ołyniu i w Galicji Wschodniej.