Co najmniej 66 osób zginęło w zderzeniu autokaru z ciężarówką w Burkina Faso. Jak poinformował minister transportu tego kraju, około 30 osób zostało rannych. Oba pojazdy po zderzeniu zapaliły się. Według lokalnych władz, ciała 55 ofiar zostały prawie kompletnie spalone.

Kierowca autobusu, który przeżył katastrofę zeznał, że w jego pojeździe znajdowało się 80 osób. Policja nie mogła go jednak dokładnie przesłuchać ponieważ jest w szoku.

Do wypadku doszło w pobliżu miasta Boromo odległego o 170 kilometrów na zachód od stolicy tego zachodnioafrykańskiego kraju, Wagadugu. Autobus jechał do sąsiedniego Wybrzeża Kości Słoniowej.

Wypadki drogowe zdarzają się w Burkina Faso nagminnie, zwłaszcza przy końcu pory deszczowej kiedy drogi - będące i tak w złym stanie - są dodatkowo rozmyte