Eugene Fama, profesor University School of Chicago jest na pierwszym miejscu listy bukmacherów, starających się przewidzieć decyzję Królewskiej Szwedzkiej Akademii Nauk, która w poniedziałek przyzna ekonomicznego Nobla.

Pierwsza dziesiątka potencjalnych laureatów, obejmuje w tym roku wyłącznie naukowców amerykańskich, z których większość występowała już w latach ubiegłych na podobnych listach. Cała lista zawiera 28 nazwisk potencjalnych noblistów.

Na pierwszym miejscu umieszczono Eugene Fama - profesora University School of Chicago. Zajmuje się on problemami finansów i od lat 60. pracuje nad rozwojem tzw. Hipotezy Rynku Efektywnego. W wypadku otrzymania noblowskiego lauru, stawiający na niego w zakładach bukmacherskich mogą liczyć na zaledwie trzykrotność stawki. Świadczy to, jak wysoko jest oceniany prof. Fama jako potencjalny noblista.

Na drugim miejscu uplasował się Kenneth R. French z Tuck School of Business w Dartmouth. On także zajmuje się finansami i współpracuje w tej dziedzinie z Eugene Famą. Trzeci to Christopher Sims z Uniwersytetu Princeton specjalizujący się w problemach makroekonomicznych i twórca jednego z modeli tzw. VAR, służącego do stawiania prognoz.

Kolejnym, czwartym kandydatem do nagrody jest w ocenie bukmacherów, Lars P. Hansen z University School of Chicago, twórca ekonometrycznej metody badania min. rynku pracy. Jako piątego umieszczono na liście Thomasa J. Sargenta, makroekonomistę z Hoover Institution w Stanford.

Miejsca od szóstego do dziesiątego włącznie, zajmują naukowcy specjalizujący się w zagadnieniach handlu międzynarodowego. Są nimi kolejno: Avinash Dixit (Princeton), Jagdish N. Bhagwati (Columbia), Paul Krugman (Princeton), Elhanan Helpman (Harvard) i Gene M. Grossman (Harvard). Obstawiając jednego z dwóch ostatnich naukowców na liście można zyskać już 15-krotne "przebicie" w wypadku obdarzenia ich tegoroczną nagrodą Nobla.