Austriacka policja zatrzymała w nocy z czwartku na piątek czworo Polaków, podejrzanych o próbę włamania do jubilera. Zatrzymani - kobieta i trzech mężczyzn - nie przyznają się do winy.

Agencja APA podała, że właściciel sklepu jubilerskiego w Salzburgu o drugiej nad ranem zadzwonił na policję, gdy zorientował się, że kilka osób usiłuje dostać się do jego lokalu tylnymi drzwiami. Przybyli na miejsce funkcjonariusze natknęli się na dwóch mężczyzn, którzy na ich widok rzucili się do ucieczki, porzucając narzędzia. Pobiegli na parking, gdzie jeden z nich wsiadł do samochodu z polskimi numerami rejestracyjnymi, za którego kierownicą siedziała kobieta. Oboje zatrzymano. Drugi mężczyzna zdołał zbiec.

W śledztwie policja natrafiła na ślad drugiego samochodu z Polski. Zatrzymano jadącego nim mężczyznę, a później jego domniemanego wspólnika, który taksówką zmierzał do hotelu w Linzu.

Zarówno w pokoju hotelowym Polaka, jak i w jednym z samochodów, policja znalazła narzędzia, służące do włamań. Wszystkich czworo zatrzymanych - 26-letnią kobietę oraz mężczyzn w wieku 24, 31 i 37 lat - przewieziono do policyjnego aresztu.