Kilkuset antyglobalistów protestowało na ulicach Essen. W tym niemieckim mieście trwają obrady grupy najpotężniejszych gospodarczo krajów świata.

Grupa nosi nazwę G-7, ale oprócz USA, Kanady, Japonii i czterech krajów UE do obrad dopuszcza się od kilku lat Rosję, a tym razem również Chiny. Niedawno kanclerz Niemiec i brytyjski premier zaproponowali, by grupę rozszerzyć jeszcze o Brazylię i Indie.