Władze Chicago w końcu przestają udawać i przyznają, że to właśnie w tym mieście żył Al Capone. Do tej pory Wietrzne Miasto unikało kojarzenia z największym gangsterem XX wieku. Zakazywano organizowania kolejnych rocznic jego urodzin czy śmierci. Prawdopodobnie ktoś w końcu pomyślał, że na tej historii można zarobić.

To okres w historii, który naprawdę mnie fascynuje.  Mogłaś być sekretarką w dzień, a w nocy dziewczyną gangstera.  Z przyjemnością żyłabym w latach 20. To głosy ludzi, których interesuje historia gangstera.

Nazwisko Ala Capone pojawiło się na tablicy, którą ustawiono w miejscu, gdzie kiedyś był hotel. To tam na przełomie lat 20. i 30. ubiegłego wieku przebywał najsłynniejszy gangster Ameryki. W budynku specjalnie dla niego zainstalowano tajemne schody, wybudowano podziemne przejścia, dodatkowe wyjścia. Wszystko po to, by on i jego kompani mogli wydostać się z hotelu w razie policyjnego nalotu. Niewykluczone, że i inne miejsca, w których przebywał Capone, zostaną oznaczone w podobny sposób. W końcu to również historia miasta.

Był czwartym z dziewięciorga dzieci emigrantów z Neapolu. Został wyrzucony z VI klasy po tym, jak uderzył nauczyciela. Już jako nastolatek należał do dwóch gangów: Brooklyn Rippers oraz Forty Thieves Juniors. To początek "przestępczej kariery". Później przystąpił do jednego z największych gangów Five Points, na którego czele stał Frankie Yale. To wówczas zyskał ksywę "scarface". Musiał jednak uciec do Chicago. Tam został prawą ręką bossa Johnny'ego Torrio. Ten ciężko ranny w zamachu w 1925 roku przekazał przestępczy biznes Capone. Był bezwzględny. Obowiązująca w kraju prohibicja pozwoliła mu zarobić ogromne pieniądze. Prowadził nielegalne browary i gorzelnie. Przemycał spirytus. Korumpował władze. Konkurentów zabijał. Jego też próbowano zabić. Gangsterskie "sukcesy" Ala nie podobały się jego rywalom. Władzom udało się go oskarżyć jedynie za unikanie płacenia podatków. Za przemyt, zabójstwa i inne ciężkie przestępstwa nigdy nie odpowiedział. Ale już sam 8 letni pobyt w więzieniu za przestępstwa podatkowe zrujnował jego "gangsterską karierę". Podupadł na zdrowiu. Nigdy nie odzyskał wpływów. Przyczyną jego śmierci był syfilis. Na jego nagrobku napisano: "ALPHONSE CAPONE, 1899 - 1947, JEZU MÓJ ZLITUJ SIĘ"

Al Capone nie taki zły. Czasem bywał dobry

Chciał uchodzić za lidera lokalnej społeczności. Oczywiście chciał tylko wybielić swój wizerunek. Choć wszyscy i tak wiedzieli czym zajmuje się naprawdę. Ale to on stworzył program walki z krzywicą. Dzieci w szkołach dostawały codziennie szklankę mleka. W czasach Wielkiego Kryzysu otworzył też kilka jadłodajni. Przyjmowano tam bezdomnych i ludzi ubogich.

Możesz kupić dom Ala Capone

Stoi do dziś przy 7244 South Prairie Avenue w Chicago. Od 1963 roku mieszka w nim 72 letnia Barbara Hogsette. Kobieta wielokrotnie deklarowała, że chce sprzedać dom. Od czasu, kiedy w 1952 roku zmarła matka gangstera dom miał tylko dwóch właścicieli. Rodzina Capone kupiła go w 1923 roku. Zapłaciła za niego 5,5 tysiąca dolarów.