Co najmniej 22 osoby zginęły a 66 zostało rannych w porannym zamachu samobójczym w Iraku. Samochód - pułapka eksplodował w mieście Hilla, położonym na południu kraju.

Bomba wybuchła na zatłoczonym placu, naprzeciwko szpitala dziecięcego. Większość rannych to kobiety i dzieci. Wybuch zniszczył kilkanaście samochodów i sklepów.

Hilla, oddalona o 120 kilometrów od Bagdadu, to miasto zamieszkiwane głównie przez Szyitów. W ostatnim tygodniach odnotowano tam wzrost ataków.