Koszty, które musimy ponieść w związku z organizacją euro 2012 to 80 miliardów złotych. Zyski z samej organizacji imprezy nie przekroczą 30 miliardów złotych. Nominalnie możemy być nawet 50 miliardów złotych na minusie.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Euro 2012 - ekonomista
Ekonomiści podkreślają, że organizacja turnieju jednak nam się opłaci. 80 miliardów, które wydamy na infrastrukturę i tak musielibyśmy wydać, tyle, że w związku z mistrzostwami zrobimy to szybciej. Najtrudniej będzie ze zwrotem pieniędzy zainwestowanych w stadiony. W innych krajach, które organizowały podobne imprezy nie było całkowitego zwrotu inwestycji.

Zyskiem będzie promocja Polski i poprawa wizerunku - tłumaczy ekonomista Jacek Wiśniewski: To nie będzie tak, że w kasie budżetu państwa pojawi się więcej pieniędzy niż zostało wydatkowane. Opłaci nam się ona z punktu widzenia budowania pozycji Polski, jako miejsca, które warto odwiedzać jako miejsce, które jest normalne... To jak zakup dobrego garnituru - tłumaczy ekonomista. Jego wpływ na to, że dostaniemy dobrze płatną pracę nie jest oczywisty, a jednak garnitur kupujemy.

Ekonomiści podkreślają też, że dzięki Euro 2012 rząd dwa razy zastanawia się nad tym, czy ciąć wydatki na infrastrukturę. Bez euro znacznie chętniej sięgałby po te pieniądze.