Już nieaktualna jest lista ośmiu szpitali, którym rząd miał pomóc. Zmieniono też kryteria podziału środków z budżetu - dowiedziało się RMF FM. Nowa lista placówek została przekazana wszystkim ministrom. Premier lada dzień ma zdecydować w sprawie pomocy zadłużonym szpitalom.

REKLAMA

W dokumencie przekazanym ministrom widnieje 11 placówek. Jak powiedział reporterowi RMF FM rzecznik resortu zdrowia Paweł Trzciński, na liście znalazły się zupełnie inne szpitale: Ta lista jest inna od tamtej listy, która dotyczyła oddłużenia w ramach ustaw pomocy publicznej. To ma być inny mechanizm, a związku z tym też inne szpitale się na liście znajdą.

Szpitali jest 11, nie zmieni się za to budżet przeznaczony na ich ratowanie, czyli 150 milionów złotych. Na razie nie wiadomo, które placówki dostały się do grona ocalonych przez rząd. Wiadomo nieoficjalnie, które odpadły. RMF FM otrzymało informacje o dwóch szpitalach: lubelskim, który zniknął ze względu na niewielkie zadłużenie, i krakowskim, któremu władza pomóc nie chce, ponieważ - jej zdaniem - szpital źle zarządza finansami.

To niemożliwe, to skandal – to pierwsze słowa dyrektora krakowskiego szpitala, który od RMF FM dowiedział się o propozycjach ministerstwa. Andrzej Kulig już wcześniej nieoficjalnie usłyszał, dlaczego może nie dostać pieniędzy. - Ponieważ dobrze zarządzamy długiem i nie mieliśmy do tej pory wizyt komornika, to w takim razie potrafimy sobie radzić - mówi dyrektor placówki. Teraz władze krakowskiego szpitala, którego dług sięga 60 milionów złotych, czekają na informacje lub konsultacje z urzędnikami Ministerstwa Zdrowia.

Dodajmy, że w krakowskim szpitalu ostatnio leczony był czeski skoczek Jan Mazoch. Rocznie hospitalizuje się w nim 55 tys. osób; udzielanych jest ponad 350 tysięcy porad.