W podpoznańskim Luboniu zmarł 14-miesięczny chłopiec, a czworo dorosłych trafiło do szpitala po deratyzacji piwnicy.

REKLAMA

Policja zatrzymała już mężczyznę, który przeprowadzał wczoraj akcję odszczurzania. Śledczy jeszcze nie ustalili, jakich środków chemicznych użył mężczyzna.

Dziś rano do szpitala w Poznaniu zgłosił się właściciel domu ze swoim ciężko chorym 14-miesięcznym synem. Dziecko zmarło mimo interwencji lekarzy. Z objawami zatrucia do szpitala trafił także sam właściciel domu, jego żona, teściowa i jej konkubent.