O śmierci Juliusza Sienkiewicza, wnuka noblisty Henryka Sienkiewicza, poinformowało w mediach społecznościowych Muzeum w Koszalinie, którego ten był wieloletnim dyrektorem. Juliusz Sienkiewicz miał 89 lat.

REKLAMA

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Juliusza Sienkiewicza, przez wiele lat związanego z Koszalinem i z naszym Muzeum - podała we wtorek koszalińska placówka kultury na swoim Facebooku.

Juliusz Sienkiewicz, wnuk nowelisty, publicysty, powieściopisarza, twórcy "Trylogii" i laureata Nagrody Nobla w dziedzinie literatury Henryka Sienkiewicza, ojciec posła, byłego ministra spraw wewnętrznych i koordynatora służb specjalnych Bartłomieja Sienkiewicza, zmarł w wieku 89 lat.

Z wykształcenia był etnografem. W 1968 r. rozpoczął pracę w Państwowym Przedsiębiorstwie Konserwacji Zabytków w Koszalinie, a od 1975 r. pracował w Muzeum. Jak podała placówka, najpierw zajął stanowisko kierownika Działu Etnografii, a od 1990 r. do przejścia na emeryturę w 1997 r. był dyrektorem tej instytucji kultury.

Jak podało muzeum, powołując się na wspomnienia Juliusza Sienkiewicza, dziedzictwo słynnego dziadka miało mu ciążyć w latach szkolnych, podczas omawiania lektur, jednak w dorosłym życiu nie tylko docenił jego twórczość, ale stał się "piewcą historii swojego rodu, którą w barwny sposób przedstawiał podczas licznych spotkań z młodszymi i starszymi czytelnikami Trylogii".

Zapamiętamy Go jako człowieka z ogromnym dystansem do siebie i do słynnego nazwiska, towarzyskiego, obdarzonego dużym poczuciem humoru; jako uroczego gawędziarza i kochającego swoją pracę muzealnika - napisało Muzeum w Koszalinie.