Nie żyje Franciszek Starowieyski. Wybitny malarz, grafik i scenograf zmarł w wieku 79 lat. Pochodził z rodziny szlacheckiej, ukończył studia Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie i w Warszawie.

REKLAMA

Starowieyski był laureatem wielu prestiżowych nagród, między innymi Grand Prix na Biennale Sztuki Współczesnej w Sao Paulo w 1973 roku, Grand Prix na Międzynarodowym Festiwalu w Paryżu dwa lata później, czy m.in. na sławnym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes w 1974 roku.

Jego twórczości poświecono tez wiele wystaw we francuskich galeriach i muzeach. Doceniana była nie tylko twórczość tego artysty, ale również jego osobowość. To człowiek z łatwością wchodzenia w ludzi, w towarzystwo, konwersację. Jego sztuka także była czytelna - powiedział dziennikarzowi RMF FM Tadeusz Koralewski, właściciel znanej galerii sztuki w Paryżu:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Nie ulegał trendom, nie ulegał modom, nie szedł na tanią popularność. Gdzie się nie pojawiał, stawał się duszą towarzystwa. (…) Nie było tematu, o jakim Franek nie mógł opowiadać i na jaki temat by nie można z nim było rozmawiać - tak o Franciszku Starowieyskim mówi Andrzej Starmach, krakowski historyk sztuki i marszand:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Malarstwo Starowieyskiego cechuje fascynacja ciałem kobiecym o "rubensowskich" kształtach, zmysłowością oraz refleksja nad przemijaniem i śmiercią.