Były właściciel przenośnego komputera Zbigniew Ziobro zapowiada skargę do prokuratury w sprawie przeglądania wnętrza urządzenia przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Ziobro twierdzi, że laptop stał się źródłem celowych przecieków, które mają go dyskredytować.

REKLAMA

Jeżeli w sposób bezprawny ABW przegląda, inwigiluje mój laptop, również był on mi udostępniony jako ministrowi sprawiedliwości, więc politykowi z natury rzeczy i policja polityczna rządu Donalda Tuska przegląda laptop polityka konkurencyjnej partii, to jest inwigilacja polityczna. Robi to bezprawnie i moim zdaniem, jest to działanie przestępcze - powiedział w Łodzi Ziobro.

Zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury - w sprawie bezprawnego inwigilowania i przeglądania laptopa, i w sprawie dokonywania przecieków w czasie sprawdzania, czy nie było zagrożenia przecieku.

Absurd sytuacji polega na tym, że instytucje państwa, które mają stać na straży bezpieczeństwa informacji pod tym pretekstem przeglądają mój laptop, czy bezpiecznie informacje były tam przechowywane; choć laptop w ogóle nie był przeznaczony do

przechowywania informacji niejawnych, dokonują w trakcie tego badania celowych, świadomych przecieków, by dyskredytować polityka opozycji. W tej sprawie zajmę stanowisko publicznie w najbliższym czasie. Zostanie złożone zawiadomienie w prokuraturze mówił były szef resortu sprawiedliwości.

Kilka dni temu informowaliśmy, że w laptopie Ziobry znaleziono scenariusze programów telewizyjnych. Były minister Ziobro wyjaśniał, że pożyczał swój komputer kilku osobom.