Po ponad pięciu godzinach „obrad” komisja śledcza do spraw nacisków rozpoczęła przesłuchanie Zbigniewa Ziobro. Ale pytań się nie doczekaliśmy, bo zgodnie z regulaminem prac na początku poseł złożył własne oświadczenie. Ale też nie skończył, bo posiedzenie właśnie zamknięto. Kolejne najwcześniej za dwa tygodnie.

REKLAMA

Wcześniej komisja głosowała, czy wykluczyć ze składu Arkadiusza Mularczyka z PiS-u. Wniosek złożył Krzysztof Matyjaszczyk z Lewicy. Powód? Mularczyk był pełnomocnikiem prawnym Ziobry przed sejmową komisją regulaminową, jest także jego dobrym znajomym od czasu studiów.

Gdyby ta komisja od początku działała zgodnie z prawem i kulturą pracy, niewątpliwie bym się wyłączył - mówił Mularczyk przed głosowaniem. Dodał, że jednak w sytuacji, gdy poseł Sebastian Karpiniuk nie ustaje w atakach na rządy PiS, nie może tego zrobić.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

W zarządzonym głosowaniu za wyłączeniem Mularczyka był tylko autor wniosku - Matyjaszczyk. Przeciw był Jacek Kurski (PiS) i szef komisji Andrzej Czuma (PO). Wstrzymali się posłowie PO Karpiniuk i Stanisław Chmielewski oraz wiceszef komisji Mieczysław Łuczak (PSL).