Stalexport zimą chce o połowę zmniejszyć opłatę za przejazd płatną autostradą A4 - ustalił nasz reporter Piotr Glinkowski. Obniżka nie będzie jednak dotyczyć kierowców na czterech, tylko na dwóch kółkach. Za podróż z Katowic do Krakowa kierowcy jednośladów mieliby płacić 8 - a nie jak dotychczas - 16 złotych. Jeśli oczywiście ktokolwiek zimą odważy się na taką podróż...

REKLAMA

Choć daty obniżki nikt w Stalexporcie oficjalnie nie potwierdza, to nieoficjalnie mówi się o przełomie tego i przyszłego roku. Trzeba przyznać, że czas jest dość niefortunny, bo zimą motocykle raczej zostają w garażach.

Sami motocykliści są nieco zdezorientowani porą roku obniżki. To powinno nastąpić w sezonie letnim, a nie w zimowym. Chociaż jeśli ktoś lubi jeździć na motorze w zimę, to dlaczego nie? - ironizują motocykliści, którzy jednocześnie zaznaczają, że nie wierzą w utrzymanie stawek wiosną.

Według informacji naszego reportera, Stalexport uzależnił obniżkę od daty przyjęcia przez rząd projektu zmian opłat na płatnych odcinkach autostrad, administrowanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Rozporządzenie, zgodnie z którym kierowcy samochodów za każdy kilometr będą płacić 10 groszy, a motocykliści 5 groszy, jest obecnie w konsultacjach społecznych. W tym tygodniu zajmie się nim rząd. Najprawdopodobniej wejdzie w życie pod koniec tego roku.

Rzecznik Stalexportu Rafał Czechowski, przyznaje, że planują obniżenie opłat dla jednośladów. Będzie drożej niż w rządowym projekcie, bo jak zaznacza, 5 gr byłoby dla spółki nieopłacalne.

Pozostaje mieć nadzieje, że wiosną, gdy stopnieje śnieg, Stalexport utrzyma nową opłatę i nie okaże się to tylko zimowym ocieplaniem wizerunku.