Bakterią gronkowca złocistego mogli zarazić się pensjonariusze Domu Pomocy Społecznej w Legnickim Polu na Dolnym Śląsku. Jej obecność wykryto na rękach jednego z pracowników. Na złe samopoczucie skarżyło się 60 podopiecznych ośrodka. Dwie osoby zmarły, a dwie trafiły do szpitala.

REKLAMA

Zdaniem lekarzy śmierć dwóch osób nie miała związku z sytuacją w Domu Pomocy Społecznej. Była efektem innych chorób i to jedynie zbieg okoliczności.

W szpitalach wciąż są dwie osoby, u których nie wykryto gronkowca, ale bakterie clostridium. Nie zagrażają one jednak życiu pensjonariuszy.

Bakterii groźnych dla podopiecznych DPS-u nie znaleziono w jedzeniu. Sprawą zbiorowego zatrucia zajęła się już natomiast prokuratura.

(MRod)