Nie pomagają apele o rozsądek na za kierownicą. Nie pomagają również społeczne akcje. Może pomoże wizyta w komisariacie? Policjanci zachęcają: jeśli nie jesteś pewien, czy pozbyłeś się już promili z organizmu, przyjdź do nas, sprawdzimy.

REKLAMA

Spotykaliśmy się z sytuacjami, że przychodził pijany klient, mówi że chce kierować samochodem a czuć od niego alkohol. My nie mamy czasu, żeby bawić się z nim w metodę prób i błędów. Natomiast, jeżeli przychodzi poważny kierowca, to zrobimy wszystko, żeby stan trzeźwości zweryfikować - przekonuje Marek Konkolewski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

Reporter RMF FM Piotr Glinkowski sprawdzał w Katowicach, jak wygląda dostępność alkomatów. W siedmiu komisariatach do których się dodzwonił, tylko w jednym usłyszał, że może się zbadać na zawartość alkoholu.

Brak takiej możliwości policjanci tłumaczyli w różny sposób. Niektórzy twierdzili, że co prawda mają alkomaty, ale urządzeniom brakuje legalizacji. Inni podkreślali, że nie mają ustników.

Część funkcjonariuszy tłumaczyła, że alkomat jest w radiowozie, dlatego w komisariacie jest niedostępny.

Rzecznik Katowickiej policji apeluje, żeby kierowcy nie nadużywali możliwości przebadania się w komisariatach.

Bez problemu stan trzeźwości reporter RMF FM mógł sprawdzić tylko w komisariacie nr 7 w Katowicach.

Czy policja odmówiła Ci badania alkomatem? Pisz i komentuj