​57-latek, który w poniedziałek w podlaskim Goniądzu zastrzelił swoją żonę, po czym popełnił samobójstwo, nie miał pozwolenia na broń. Miał za to sądowy zakaz zbliżania się do kobiety.

REKLAMA

Jak ustalił reporter RMF FM Piotr Bułakowski - mężczyzna w przeszłości miał znęcać się fizycznie i psychicznie nad 55-letnią żoną. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu w lutym tego roku.

57-latek, oprócz zakazu zbliżania się do rodziny, miał również policyjny dozór. Według sąsiadów, małżeństwo często się kłóciło. Mężczyzna nadużywał alkoholu.

W poniedziałek czekał przed blokiem na powrót żony z pracy. Strzałami w głowę zabił kobietę, po czym popełnił samobójstwo, strzelając sobie w pierś.

(MRod)