"Jest bohaterem nie tylko dla Polaków i dla Polski, ale również dla nas - dla Białorusinów. Mamy wielki szacunek do niego za to wszystko, co robił, robi i za tę twardą postawę" - mówił o Andrzeju Poczobucie w Radiu RMF24 Aleś Zarembiuk, prezes Fundacji Białoruski Dom w Warszawie. Białoruski Sąd Najwyższy odrzucił apelację Poczobuta i utrzymał w mocy wyrok sądu niższej instancji - 8 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze dla działacza mniejszości polskiej. Rozprawa apelacyjna odbyła się za zamkniętymi drzwiami bez udziału Poczobuta.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Zarembiuk po wyroku dla Poczobuta: Polska powinna zaostrzyć sankcje wobec reżimu

Aleś Zarembiuk powiedział, że nie jest zaskoczony orzeczeniem Sądu Najwyższego Białorusi, gdyż kampania antypolska trwa od 2005 r. Teraz na chwilę obecną wszystko, co było polskie, co jest polskie na Białorusi, co było pielęgnowane przez takich liderów i ludzi jak Andrzej Poczobut, jak i wszyscy inni przedstawiciele mniejszości polskiej na Białorusi, jest niszczone - mówił.

Andrzej Poczobut otrzymywał propozycję uwolnienia pod warunkiem, że opuści Białoruś.

Ta propozycja padła jesienią w 2021 roku, ale Andrzej powiedział, że tu od dziada pradziada mieszkali jego przodkowie i on nigdy nie wyjedzie i nie wyjdzie z więzienia w zamian za to, że będzie musiał opuścić Białoruś i nigdy nie wrócić. Andrzej jest prawdziwym bohaterem. Dla niego polskość to jest coś więcej - mówił Zarembiuk.

Jak mówił Zarembiuk, z Poczobutem nie ma żadnego kontaktu. Ludzie, którzy spędzili z nim w więzieniu jakiś czas, oczywiście nie w jednej celi, ale podczas pobytu w więzieniu w Grodnie, czyli też więźniowie polityczni, mówili, że Andrzej Poczobut jest gotów umrzeć - relacjonował gość Radia RMF24.

Ułaskawienie nie jest możliwe

On nawet nie napisze żadnej prośby do Łukaszenki, co by z nim nie robili. Jest bardzo twardy, bardzo konsekwentny. Już po raz drugi jest w więzieniu, po raz drugi jest z wymyślonymi zarzutami, tak jak i wiele tysięcy więźniów politycznych. Andrzej Poczobut również jest więźniem politycznym, bo on nie zrobił żadnej złej rzeczy. Nie jest przestępcą, jest po prostu dziennikarzem - mówił prezes Fundacji Białoruski Dom w Warszawie.

Na pytanie dziennikarza, co Polska może zrobić, aby uwolnić Poczobuta, Zarembiuk odpowiedział: Stosować dalsze sankcje i dalej naciskać, żeby uwolniono i Andrzeja Poczobuta, i wszystkich innych więźniów politycznych, których na chwilę obecną oficjalnie uznanych według prawa międzynarodowego jest 1517. Ale tak naprawdę to jest około 50 tysięcy osób dotkniętych represjami w naszym kraju - podkreślał.

Czy możliwa jest wymiana?

Dziennikarz zapytał swojego rozmówcę, czy jest możliwość wymiany między trzymanymi w Polsce ludźmi, którzy pracują dla reżimu Łukaszenki, a właśnie Andrzejem Poczobutem. Zarembiuk odpowiedział, że warto rozważyć taki scenariusz.

Przede wszystkim dla Polaków, ale również dla nas, Białorusinów Andrzej Poczobut jest symbolem walki o wolność, demokrację i o sprawiedliwość - zakończył.

Opracowanie: Emilia Witkowska