Jesteś optymistą, dla którego szklanka jest zawsze do połowy pełna? Być może zawdzięczasz to genom. Najnowsze badania wykazują, że organizm człowieka może być genetycznie "zaprogramowany na szczęście".

REKLAMA

To nienadzwyczajna wiadomość dla tych, którzy zawsze mają do czynienia ze szklanką w połowie pustą. Najnowsze badania pokazują, że kluczowe znaczenie ma tu gen 5-HTTLPR. To on decyduje o tym, jak mózg gospodaruje neuroprzekaźnikiem - serotoniną - istotnym dla dobrego samopoczucia. Gen ma trzy warianty: dwa krótsze, które już wcześniej powiązano ze skłonnością do depresji, i jeden dłuższy.

Jak wynika z najnowszych badań naukowców z Uniwersytetu Essex, osoby obdarzone dłuższym wariantem genu mają skłonność do dystansowania się od nieprzyjemnych sytuacji i koncentrowania na tym, co za Monty Pythonem możemy określić jako… jasną stronę życia.