W środowisku hodowców gołębi zapanowała żałoba. Od wczoraj nadchodzą do nich kondolencje od hodowców, weterynarzy i sympatyków z całego świata, m.in. z USA, Niemiec, Holandii, Czech i Ukrainy.

REKLAMA

Całą noc nie spałem. Cały jestem poobijany, bo w ostatniej chwili jakoś udało mi się wydostać z walącej się hali. Większy bój czuję jednak w środku. Ten ból będzie z nami wszystkimi jeszcze długo - podkreśla Jan Kawaler, prezydent Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych.

Z powodu katastrofy hodowcy ptaków skrócili w niedzielę ogólnopolska wystawę gołębi i drobiu ozdobnego w Szczecinie. Pamięć ofiar uczcili minutą ciszy i rozjechali się do domów. Hodowcy próbują skontaktować się z kolegami, którzy wystawiali swoje gołębie na Śląsku. Często bez skutku.

Zbigniew Salamon z Zarządu Krajowego Związku Hodowców Gołębi Rasowych i Drobiu Ozdobnego powiedział dziś reporterce RMF Anecie Goduńskiej, że związek nie pozostawi rodzin ofiar bez pomocy.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio