Ryszard Cyba, skazany za zabójstwo działacza PiS Marka Rosiaka, nie może odbywać kary w zakładzie karnym. Po badaniu sądowo-psychiatrycznym mężczyzna 18 marca został przewieziony do placówki leczniczej - poinformowała we wtorek Służba Więzienna.

REKLAMA

Co się dzieje z Ryszardem Cybą?

Skazany przebywał w Zakładzie Karnym w Czarnem w oddziale szpitalnym dla przewlekle chorych. Podczas odbywania kary był pod stałą opieka medyczną i psychologiczną. Po konsultacji psychiatrycznej dyrektor jednostki poinformował Sąd Okręgowy o stanie zdrowia skazanego - przekazała we wtorek rzeczniczka Służby Więziennej ppłk Arleta Pęconek.

Dodała, że na polecenie sądu odbyły się badania sądowo-psychiatryczne Ryszarda Cyby realizowane przez biegłych. Na ich podstawie sąd uznał, że skazany nie może przebywać w warunkach zakładu karnego.

Sąd Okręgowy w Łodzi wydał postanowienie o zawieszeniu wobec osadzonego "postępowania wykonawczego w zakresie wykonywania kary pozbawienia wolności". Dodano w nim, że "osadzony 18 marca konwojem SW został przewieziony do właściwej placówki".

Maria Ejchart, wiceminister sprawiedliwości, napisała na platformie X, że "Ryszard Cyba nie jest na wolności. Jest w zamkniętym oddziale szpitala psychiatrycznego".

Ryszard Cyba nie jest na wolnoci. Jest w zamknitym oddziale szpitala psychiatrycznego. Sd zawiesi wykonanie kary ze wzgldu na stan zdrowia. Podj decyzj na podstawie opinii biegych. Wraz z @_Dariusz_Mazur zapraszam dzi na konferencj prasow w @MS_GOV_PL o godz. 13:15.

MariaEjchartApril 1, 2025

14 lat temu zabił działacza PiS

Do zabójstwa Marka Rosiaka i ranienia Pawła Kowalskiego doszło przy ul. Sienkiewicza 61 w centrum Łodzi 19 października 2010 roku - w biurze poselskim posła do Parlamentu Europejskiego Janusza Wojciechowskiego oraz posła na Sejm RP Jarosława Jagiełły.

Mężczyzna, który wtargnął do biura, zabił Marka Rosiaka. Oddał w jego kierunku strzały z broni palnej. Ówczesny minister spraw wewnętrznych i administracji, Jerzy Miller informował wtedy, że było to 8 strzałów - cała zawartość magazynka. Cztery z nich trafiły w Rosiaka, który zmarł na miejscu.