Dziś upływa termin na udzielenie przez Polskę wyjaśnień i usunięcie uchybień w ustawie o Sądzie Najwyższym. To drugi krok we wszczętej w lipcu przez Komisję Europejską procedurze, dotyczącej uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego w celu ochrony niezależności Sądu Najwyższego. Kolejny krok to skarga Komisji do TSUE z wnioskiem o wstrzymanie wszystkich zmian w Sądzie.

REKLAMA

Termin graniczny

Dziś upływa czas na wykonanie przez Polskę zaleceń z tzw. uzasadnionej opinii, czyli drugiego kroku w procedurze naruszeniowej z art. 258 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej - wyjaśnia mec. Michał Wawrykiewicz z inicjatywy "Wolne Sądy". Jeśli polski rząd w terminie nie wykonuje tych zaleceń, zawartych w uzasadnionej opinii, to od następnego dnia, czyli praktycznie od poniedziałku, Komisja Europejska może złożyć w TSUE skargę w trybie naruszeniowym.

Że Polska ich nie wykonuje - jest oczywiste; ustawa o SN jest realizowana bez zważania na postanowienie samego SN o zawieszeniu działania kilku jej przepisów. Ignorowane są też liczne pytania prejudycjalne, kierowane do TSUE m.in. w sprawie jej spornych przepisów.

Środki zabezpieczające

Skarga KE może też zawierać wniosek o zastosowanie środków zabezpieczających, choćby w postaci wstrzymania usuwania z Sądu Najwyższego sędziów w wieku powyżej 65 lat i powoływania ich następców. Po zastosowaniu zabezpieczenia powołanie do SN nowych sędziów na miejsca usuniętych byłoby wprowadzeniem do sądu tzw. sędziów-dublerów.

Trybunał kontra fakty dokonane

W skuteczność zabezpieczenia można wątpić, ponieważ z punktu widzenia polskich władz mamy do czynienia z faktami dokonanymi; sędziowie, którzy skończyli 65 lat i otrzymali od prezydenta zawiadomienia o przejściu w stan spoczynku, wstrzymali się też od orzekania.

Mec. Wawrykiewicz jednak podkreśla, że sędziami czynnymi są nadal, a jedynie nie orzekają: jeśli Trybunał Sprawiedliwości uzna, że prezydent nie ma uprawnienia do odsuwania sędziów w stan spoczynku, to oni znów będą uprawnieni do orzekania i w każdej chwili będą mogli do niego wrócić.

Kiedy?

Jeśli Komisja Europejska rzeczywiście wniesie do TSUE skargę wraz z wnioskiem o zabezpieczenie, to Trybunał w pierwszej kolejności zajmie się właśnie zabezpieczeniem.

Jeśli wyda postanowienie zgodne z wnioskiem, to będzie to obowiązywać wszystkie organy w Polsce. Sędziowie SN od dnia wydania postanowienia znów będą mogli podjąć obowiązki orzecznicze - twierdzi mec. Wawrykiewicz. Jego zdaniem, postanowienie takie Trybunał Sprawiedliwości może wydać w ciągu kilku dni.

(ph)