Nie wszyscy pójdą do wyborczych urn - na wschodzie Rosji jest cała wioska, która zamierza zbojkotować wybory.

REKLAMA

Daleki Wschód Rosji: niewielka wioska, która od 6 miesięcy pozbawiona jest prądu, w ramach protestu zapowiedziała bojkot niedzielnych wyborów prezydenckich.

W Primorje, położonym nieopodal granicy z Koreą Północną jest zaledwie kilkadziesiąt domów. Kiedyś znajdowało się tam centrum badań morskich i tajne wojskowe laboratorium. Gdy żołnierze i naukowcy wyjechali o wiosce wszyscy zapomnieli, do tego stopnia, że wyłączono dostawy prądu. Teraz mieszkańcy wioski postanowili się zemścić - w niedzielnym głosowaniu, nie wezmą udziału.

Wiadomości RMF FM 12:45